Papież wobec tajemnicy Całunu
"Przed tym płótnem wierzący nie mogą nie zawołać: Panie, nie mogłeś więcej nas umiłować"
24 maja: Jan Paweł II, "Pielgrzym Całunu" w Turynie, pochylony i powolny, wchodzi jak wszyscy na trasę do przejścia do Katedry, z różańcem w prawej ręce przytrzymując się lewą ręką poręczy. Przechodzi przez Katedrę ze swoją laską i pozostaje w adoracji przed Najświętszym Sakramentem przez 5 minut. Potem p
rzyklęka przed Całunem, lnianym płótnem, które owijało ciało Pana w grobie. Patrzy na nie wzruszony przez 3 minuty, drżą mu ręce: tyle samo czasu mają wszyscy pielgrzymi (około 2. Milionów). Następnie podczas celebrowania Słowa wyjawia swoją wielką miłość do Całunu nazywając go 10 różnymi określeniami.Oto jego słowa: "Dla wierzącego Całun jest zwierciadłem Ewangelii: obraz ten jest tak głęboko powiązany z tym co opowiadają Ewangelie o męce i śmierci Jezusa, że każdy wrażliwy człowiek, przyglądając się mu, czuje się wewnętrznie dotknięty i wzruszony... Całun stanowi naprawdę szczególny znak("który wszyscy widzą, a nikt na razie nie może go wytłumaczyć") odsyłający do Jezusa, prawdziwego Słowa Ojca. Nawołuje do kształtowania własnej egzystencji na obraz życia
Tego, który oddał za nas siebie samego...W Całunie odbija się
obraz cierpienia ludzkiego. Przypomina on współczesnemu człowiekowi, często rozpraszanemu przez dobrobyt i zdobycze techniki, dramat tak wielu braci i wzywa go do zastanowienia się nad tajemnicą cierpienia, aby głębiej zrozumieć jego przyczyny. Odbicie umęczonego ciała Ukrzyżowanego świadczące o straszliwej zdolności człowieka do zadawania cierpienia i śmierci jemu podobnym staje przed nami jako ikona cierpienia niewinnego człowieka wszystkich czasów. Przed Całunem jakże nie myśleć o milionach ludzi, którzy umierają z głodu, o tragediach wynikających z wojen, o bestialskim wykorzystywaniu kobiet i dzieci, o milionach istnień ludzkich, które żyją w nędzy i w upokorzeniu, nie mogąc liczyć na podstawowe prawa ludzkie, o ofiarach tortur i terroryzmu?...Całun jest więcej obrazem miłości Boga niż grzechu człowieka. Wzywa do odkrycia głównego motywu odkupieńczej śmierci Jezusa. W niezmierzonym cierpieniu, które jest w nim udokumentowane, miłość Tego, kt
óry nas tak umiłował, że dał Syna swego Jednorodzonego (J 3,16) staje się niemalże namacalna i objawia swój zaskakujący ogrom. Wobec niej wierzący nie mogą nie zawołać z całym przekonaniem: Panie, nie mogłeś więcej nas umiłować! Natychmiast zdają sobie sprawę, że odpowiedzialny za to cierpienie jest właśnie grzech: grzechy każdej ludzkiej istoty... Kontemplacja tego umęczonego ciała pomaga współczesnemu człowiekowi wyzwolić się z powierzchowności, z egoizmu z jakim bardzo często traktuje miłość i grzech. Odnosząc się do Słowa Bożego i do wieków świadomości chrześcijańskiej, Całun szepcze: "wierz w miłość Boga i unikaj grzechu, największego nieszczęścia w historii".Papież widzi w Całunie obraz bezsilności śmierci,
której Jezus nie chciał uniknąć, ale wiara przypomina nam także zwycięstwo Chrystusa i oznajmia nam pewność, że grób nie jest kresem naszego istnienia: "Bóg wzywa nas do zmartwychwstania". Całun jest nie tylko obrazem milczenia śmierci, "odzwierciedla także odważną i płodną ciszę tego, kto wyrzeka się zewnętrznej chwały, aby dotrzeć do samej głębi korzeni prawdy i życia"."Tak oto Całun
wzywa nas do przeżywania wszelkich doświadczeń, włącznie z cierpieniem i zupełną bezradnością, w postawie tego, kto wierzy, że miłość miłosierna Boga przezwycięża każdą nędzę, każde uzależnienie, wszelką pokusę rozpaczy".Co do niekończących się badań nad Całunem, Papież potwierdza wolność uczonych, ale mówi wyraźnie: "Kościół nawołuje, aby przystępować do badań Całunu bez uprzedzeń i pozycji z góry zakładających wyniki, które takimi nie są (zob. doświadczenie C - 14). Kościół wzywa uczonych do postępowania zgodnego z ich sumieniem, do poszanowania całunu w metodach badawczych oraz do poszanowania wrażliwości osób wierzących". Wyraźnie wzruszony, zakończył słowami: "Duchu Chrystusa, uświęć mnie, Ciało Chrystusa wybaw mnie, Męko Chrystusowa pociesz mnie, w ranach Twoich ukryj mnie".