Teoria promieniowania


<<Efekt Kirliana>>

W roku 1943 uczony G. B. Alfano skupił uwagę na doniosłości powszechnie znanego i normalnego zjawiska pozostałości żywych komórek w płótnach pogrzebowych.
Hipoteza Alfano skupia się na fakcie, iż organizmy żywe są w stanie wchłaniać i oddawać energię elektromagnetyczną. Ciało człowieka z Całunu przed śmiercią pozostawało z pewnością przez kilka godzin nagie na krzyżu, a zatem było wystawione na działanie promieni słonecznych. W ten sposób Jego komórki wchł
onęły promieniowanie, które później zostało oddane przez organizm po śmierci.
Ta teoria okazała się czymś więcej niż fantazją; współczesna nauka potwierdza, że w pewnej mierze organizmy żywe są w stanie wchłaniać i oddawać energię elektromagnetyczną; ta c
echa, znana jako <<efekt Kirliana>>, wykazuje emisję promieniowania z substancji żywej do otaczającego ją świata.
Naukowo nie udowodnionym i skrajnie nieprawdopodobnym jawi się fakt, iż elementy komórkowe na wygaśnięciu w trakcie swojego odkładającego się życia mają zdolność oddawania takiej ilości energii, aby pozostawiła ona ślad na płótnie lnianym.
Tę samą teorię rozwinęli później badacze D.
Willis (1969) i J. L. Carreno Etxeandia (1976) z wyraźnym odniesieniem się do energii atomowej. Według tych dwóch uczonych wizerunek miał powstać w wyniku emisji energii mogącej być przypisanej reakcji atomowej, która przemieniłaby materię w energię. Nie można brać pod uwagę tej teorii z punktu widzenia doświadczalnego, ponieważ nie można jej odtworzyć w warunkach laboratoryjnych.

Energia termiczna?

W roku 1966 brytyjski filozof Geoffrey Ashe [2] wysunął hipotezę, że wynikiem powstania całunowych obrazów było zjawisko irradiacji energii termicznej. Na potwierdzenie tej hipotezy rozgrzał medalion z brązu, którego środkowa część przedstawiała wizerunek konia, nałożył na niego płótno i otrzymał w ten sposób cieniowany obraz koloru mątwy. Uzyskany wynik skłonił go do sformułowania hipotezy, że całunowe odciski mogą być zwykłymi przypaleniami. Rodziła się w ten sposób idea, że energia termiczna była zdolna wywołać zmiany w kształcie i zabarwieniu płótna o włóknach organicznych. Zdano sobie jednak natychmiast sprawę z trudności interpretacyjnych takiego przypuszczenia. Największa obiekcja dotyczyła niemożliwości wyjaśnienia tego, jak promieniowane cieplne dala żywego lub martwego mogło w warunkach naturalnych wysłać taką ilość ciepła, aby przypalić (szybko jeżeli w wysokiej temperaturze i wolno jeżeli w niższej) płótno lniane.
Należy również zauważyć, że doświadczenia sprawdzające przeprowadzone na otrzymanym poprzez podgrzanie płaskorzeźby wizerunku uwidoczniły że uzyskane ślady nie miały charakteru powierzchniowego, ale pozostawmy widoczne również po drugiej stronie tkaniny Doświadczalnie wykazano także, że takie ślady nie są trwałe: znikają w momencie poddania ich działaniu światła słonecznego. Płaskorzeźba z brązu, rozgrzana do temperatury około 220°C pozwoliła Pesce Delfino na uzyskanie wizerunku, który jednak przedstawia zbrązowienie o charakterze p
rzypalenia po obu stronach płótna (zdjęcia nr 15 i 16); i znika w krótkim czasie po wystawieniu na działanie promieni słonecznych. Ślady podobne do krwi zostały natomiast wyprodukowane przy pomocy rozgrzanego ostrego rylca lub czerwonej rozpuszczalnej ochry:

Pole elektrostatyczne?

W roku 1984 Amerykanin A. D. Whanger [28] odwołując się do teorii termicznej Ashe otrzymał wizerunek monety na płótnie, posługując się energią elektrostatyczną.
W tym samym roku badacz G. B. Judica Cordiglia [14] wykonał barwne fotografie oraz zdjęcia w świetle ultrafioletowym całunowego płótna zdjęć wykonanych w roku 1969 i wysunął hipotezę, iż Całunowy wizerunek powstał w wyniku działania pól elektrostatycznych. Powodem
takiego przekonania był fakt, iż przedmiot poddany działaniu pola elektrostatycznego pozostawia na płytkach fotoczułych swój wizerunek o cechach podobnych do całunowego wizerunku. Doświadczenia prowadzone przez Judica Cordiglia na płótnach lnianych z aloesem i mirrą wytworzyły delikatny odcisk widoczny na zdjęciu nr 17. Zdjęcie nr 18 jest fotograficznym negatywem zdjęcia nr 17 i uwidacznia dokładność linii oraz proporcji, porównywalnych z dokładnością obserwowaną na Całunie.
Makrofotografie wykonane na płótnie w miejscach oddziaływania potencjału elektrycznego wykazują proces oksydacji włókien o cechach zbliżonych do cech całunowego płótna.
Doświadczenia prowadzone przez badacza i syndonologa Mario Moroni [15] na jonizującej
energii elektrycznej wykazały różne zachowanie się płótna wilgotnego i suchego: w pierwszym przypadku odtworzono przypalony wizerunek, który przeszedł również na drugą stronę materii; w drugim przypadku natomiast potwierdzono powstanie wizerunku o charakterze syndonologicznym. Morom wyciągnął z tego wniosek, że pole elektrostatyczne powstałe w wyniku naturalnych zjawisk przyczynia się do uformowania wizerunku podobnego do całunowego jedynie w przypadku, kiedy płótno odizolowane na powierzchni przez mirrę lub przez substancje oleiste znajduje się w miejscu całkowicie pozbawionym wilgoci.