Teoria waporigraficzna


Paul Vignon

W roku 1902 Paul Vignon sformułował drugą hipotezę mówiącą, iż wizerunek mógł powstać w wyniku wydzielania się wydobywających się z ciała oparów

Zjawisko zostało wyjaśnione poprzez zachodzenie reakcji chemicznej za sprawą wydobywających się ze zwłok oparów z materiałami konserwującymi. Produkowane gazy, wchodząc ortogonalnie w reakcję z płótnem, spowodowały jego zaciemnienie, które jest dość widoczne w miejscach najbardziej wystających, a mniej w pozostałych.

Zjawisko można prawdopodobnie przypisać rozkładowi mocznika obecnego w pocie na węglan

amonowy, który z kolei rozpada się na dwutlenek węgla, wodę i amoniak; następna reakcja chemiczna z zastosowaną przy pogrzebie mieszanką aloesu i mirry spowodowała prawdopodobnie zmianę kolorymetryczną.

Vignon poparł swoją teorię dokumentacją zdjęciową, jak widzimy to np. na zdjęciu nr 13.

Krytyka teorii Vignona

Teoria ta w następnych dziesięcioleciach wzbudziła wiele obiekcji; zauważono, że:

1 ) przemiana mocznika w węglan amonowy niezachodzi natychmiast po śmierci (jakkolwiek obecność mirry i aloesu może ją przyspieszyć);

2) opary wydobywające się ze zwłok nie są w stanie wywołać efektów tak trwałych i dokładnych, aby <<namalować>> wizerunek w szczegółach równy dokładności rysów człowieka z Całunu;

3) pośmiertna dyfuzja gazów nie zachodzi w kierunku ortogonalnym, ale odbywa się wielokierunkowo;

4) ilość potu i mocznika wydobywających się z powierzchni zwłok z trudnością mogłaby posiadać takie stężenie, aby uwarunkować reakcję konieczną do powstania odcisku o tak szerokim zasięgu.

Te głosy krytyki doprowadziły <<teorię waporigraficzną>> do martwego punktu.

J. Volkringer

W roku 1942 J. Volkringer [26,27] z Francuskiej Akademii Nauk zaznaczył, iż odkrył na stronach starych zielników szczególne zjawisko:

<<... anatomiczne części roślin, a dokładniej mówiąc kwiaty, łodygi, liście, pozostawiły na podporach swoje odciski, które są doskonałymi negatywami>>.

Z tej obserwacji wywiódł on wniosek, iż możliwe jest odtworzenie prawdziwego wyglądu roślin w pozytywie na fotograficznym negatywie i wysunął hipotezę, iż zaobserwowane przez niego na podporach zielnika obrazy są wynikiem zjawiska alteracji celulozy, wywołanej przez wydzielane przez rośliny substancje. Zdjęcie nr 14 przedstawia odcisk o jasnożółtym zabarwieniu pozostawiony przez anemon nemerosa z rodziny ranunculaceae.

V Pesce Delfino

W roku 1978 antropolog V Delfino Pesce [16] oświadczył, iż wizerunek na Całunie jest dziełem jakiegoś fałszerza, który posłużył się drewnianą płaskorzeźbą pokrytą kwasem siarkowym. Pisał on:

<<... zupełnie inna sytuacja ma miejsce w przypadku techniki chemicznej, ponieważ kwasy i silne zasady mineralne są związkami chemicznymi znanymi już w starożytności; wszystkie oddają wizerunki każdego dowolnego

modelu (zwłok czy rzeźb), ale jedynie kwas siarkowy daje obrazy, które w pełni odpowiadają przyjętej na podstawie metody przesłance...>>.

Hipoteza V Delfino Pesce została podważona przez Pier Luigi Baima Bollone, ordynariusza Medycyny Sądowej na Uniwersytecie w Turynie, który na II Międzynarodowym Kongresie Syndonologii w roku 1978 przedstawił niektóre wyniki doświadczalne otrzymane poprzez zroszenie posągu kwasem siarkowym w różnym stężeniu; późniejsze przykrycie modelu tkanymi w jodełkę lnianymi płótnami wykazało, iż uzyskane brunatne plamy nie posiadały żadnego dokładnego wyglądu antropomorficznego oraz iż kwas powodował zniszczenie płótna w miejscach styku.